Końcówka marca, początek wiosny. Jedno można powiedzieć na pewno. Dojazd z Szombierek na Politechnikę Śląską w Gliwicach nie jest zbyt jasny. Mnóstwo różnych kombinacji z udziałem kilku środków transportu spowodowało, że poniższej mapie daleko do czytelności.
Mieliśmy dziś szybkiego rowerzystę i małe auto, w którym jechały trzy osoby. Dzięki temu łatwiej było o miejsce parkingowe. Duży plus za lokalizację stacji roweru miejskiego. Można na nim dojechać spod samego dworca na środek miasteczka akademickiego! Zdecydowanie nie można tego powiedzieć o autobusie.
Spośród wszystkich tras pokonywanych komunikacją zbiorową, górą były te, które wykorzystały transport szynowy. Tramwaj linii numer 9 ominął korki w Goduli, natomiast odcinek z Chebzia i Zabrza do Gliwic został pokonany błyskawicznie oraz wygodnie w pociągu Kolei Śląskich. Na koniec mamy też jedną przestrogę: rowerzyści uważajcie na szyny tramwajowe, bo możecie skończyć swoją trasę przed dotarciem do celu!
W wynikach uwzględniono czas netto (bez oczekiwania na pierwszy środek transportu) i brutto (pełny czas, od startu do mety).
P.S. Ideał to wznowienie połączeń kolejowych na linii Bytom ? Gliwice wraz z doprowadzeniem autobusu na środek miasteczka akademickiego. Nie mówimy, że tak musi być, może ktoś ma lepszy pomysł na usprawnienie komunikacji miejskiej na tej trasie.
P.P.S. Przepraszamy za Rokitnicę! Wystaje poza mapę.